Miękkie i pyszne pierniczki. Ciasto jest niesamowicie plastyczne i świetnie się wałkuje (zwłaszcza dobrze schłodzone). Spokojnie można wycinać różne kształty. Polecam bez względu na porę roku 🙂
Składniki:
- 550g mąki* (oraz dodatkowo do podsypania),
- 100g miodu,
- 150g gęstej śmietany (może być jogurt),
- 150g roztopionego, ostudzonego masła,
- 100g słodzidła,
- 1 jajko (można pominąć),
- 2 łyżki smalcu (opcjonalnie),
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 2-3 łyżki kakao,
- 50g przyprawy do pierników (bądź połączenie mielonych przypraw: cynamon, goździki, imbir, anyż, gałka muszkatołowa),
*u mnie mąka żytnia, gryczana lub orkiszowa (w różnych proporcjach, ale z przewagą żytniej jasnej).
Wykonanie:
- Wszystkie składniki wyrabiam na jednolitą masę. Jeśli mam czas ciasto chłodzę w lodówce co najmniej 2 godziny, wtedy jest łatwiejsze w „obróbce”. Jeśli spieszę się, od razu wałkuję na delikatnie podsypanym mąką blacie (uprzedzam, że wtedy może być bardziej niespójne podczas wałkowania). Najlepiej na grubość 0,5-0,7cm. Wycinam foremkami różne kształty.
- Układam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Następnie piekę 10-12 minut w nagrzanym do 180°C piekarniku (wystarczy, żeby były lekko rumiane, wtedy będą bardziej miękkie).
- Po wystudzeniu dekoruję polewą czekoladową bądź lukrem.
Przepis na pierniczki wygląda bardzo zachęcająco. Jeszcze nigdy nie piekłam ich sama, zawsze kupowałam.. : )
W takim razie musisz spróbować 😉 Gdy zaczęłam robić w domu już nie jadam kupionych 🙂
no wreszcie coś dla mnie! 😛 ostatnio robiłam ciastka z białek i wyszły jak kamień.. -_-
Dziś zrobiłam pierniczki wyszły pyszne i mięciutkie.
Cieszę się:)